13 listopada 2018 r. w ramach obchodów 100. rocznicy Odzyskania Niepodległości cztery klasy naszej szkoły wyruszyły na autokarową wycieczkę do Przemyśla. Wybór Przemyśla wiązał się jego szczególną wojenną historią w okresie I wojny światowej. To właśnie Przemyśl był jedną z 3 największych niezdobytych twierdz w tym czasie.
Swoją przygodę z Przemyślem zaczęliśmy od gry terenowej trino śladami Dobrego Wojaka Szwejka – literackiej postaci z książki czeskiego pisarza Haszka, którego wojenne losy rzuciły do przemyskiej twierdzy. Podzieleni na kilkuosobowe grupy próbowaliśmy odpowiedzieć na 22 pytania, których rozwiązania znajdowały się w przestrzeni przemyskiego rynku. W ciągu niecałej godziny prawie wszystkim, za pomocą też przypadkowo spotkanych przewodników przemyskich, udało się rozwiązać wymagający test.
Historia Przemyśla nieodzownie wiąże się również z wiarą mieszkających w nim ludzi. To pod wezwaniem „Bóg, honor, Ojczyzna” ruszali oni do walki o wolną Polskę. Nasze kroki skierowaliśmy więc w stronę pobliskiego kościoła św. Marii Magdaleny, którego kustoszami są Ojcowie franciszkanie konwentualni. Jeden z braci opowiedział historię tego miejsca i ku naszej wielkiej radości, nawiązał do dziejów miasta Biłgoraj. Łączą się one nieodzownie z historią braci mniejszych zamieszkujących klasztor w Puszczy.
Wyznanie rzymsko-katolickie nie jest jedynym wyznaniem mieszkańców przemyskiego grodu. Spotykają się tu różne kultury. Katedra greko-katolicka była dla nas miejscem, w którym podziwialiśmy nie tylko piękno ikonostasu, ale także wiarę mieszkańców, którzy w przedstawionych obrazach dostrzegają przede wszystkim swoich orędowników.
Kościół Oo. Karmelitów, był kolejnym punktem naszego rajdu. Przez wiele lat pełnił on funkcję kościoła garnizonowego 5 batalionu strzelców Podhalańskich. Następnie udaliśmy się do przemyskiej katedry, w której znajdują się doszczętne szczątki bł. Jana Balickiego i św. Józefa Sebastiana Pelczara, którzy przez umacniali wiarę tutejszych mieszkańców.
Nad przemyskim miastem góruje fortyfikacja obronna – zamek kazimierzowski, on także stał się jednym z etapów naszej wyprawy. Wędrując malowniczo położonym parkiem dotarliśmy następnie na Kopiec Tatarski i Krzyż Zawierzenia. Stąd, umocniwszy nasze ciała ciepłym posiłkiem, wyruszyliśmy w stronę fortów obronnych. Są to jedne z trzech największych fortyfikacji, które przetrwały 3 oblężenia (1914-1915). Fort XII WERNER stał się naszym punktem docelowym. Mogliśmy w nim zobaczyć broń z okresu I wojny światowej, stosowane rozwiązania techniczne, a także zwykłe żołnierskie pomieszczenia.
Z całą pewnością wspólnie przeżyty rajd przybliżył nam trud i determinację, z jaką walczyli Polacy dążący do odzyskania niepodległości w zaborze austriackim.